Papież Franciszek powiedział, że "płomiennie modli się" za ofiary katastrofy kolejowej w Hiszpanii.
-Jestem głęboko poruszony [katastrofą - red.] i wznoszę płomienne modlitwy do Pana za wszystkich którzy zginęli i za tych którzy są ofiarami tego tragicznego zdarzenia - powiedział papież Franciszek.
Do katastrofy kolejowej doszło na zakręcie w okolicach hiszpańskiego miasta Santiago de Compostela. Pociągiem pokonującym trasę Madryt-Ferrol jechało ok. 240 osób. Przynajmniej 78 z nich zginęło, a przynajmniej 178 zostało rannych.
Przyczyny wypadku są obecnie ustalane - jednak niemal na pewno wypadek nie był wynikiem ataku terrorystycznego. Hiszpańskie media podają, że pociąg w momencie wykolejenia się jechał z prędkością trzykrotnie przewyższająca limit na tym odcinku trasy.
Wiadomo, że wykoleiło się co najmniej 13 wagonów, z których przynajmniej cztery zapaliły się.
NBC News, CNN, ml
Do katastrofy kolejowej doszło na zakręcie w okolicach hiszpańskiego miasta Santiago de Compostela. Pociągiem pokonującym trasę Madryt-Ferrol jechało ok. 240 osób. Przynajmniej 78 z nich zginęło, a przynajmniej 178 zostało rannych.
Przyczyny wypadku są obecnie ustalane - jednak niemal na pewno wypadek nie był wynikiem ataku terrorystycznego. Hiszpańskie media podają, że pociąg w momencie wykolejenia się jechał z prędkością trzykrotnie przewyższająca limit na tym odcinku trasy.
Wiadomo, że wykoleiło się co najmniej 13 wagonów, z których przynajmniej cztery zapaliły się.
NBC News, CNN, ml