W katastrofie kolejowej w Hiszpanii zginęło co najmniej 80 osób - wynika z najnowszych doniesień władz.
Do katastrofy szybkobieżnego pociągu pasażerskiego doszło na zakręcie torów w okolicy hiszpańskiego miasta Santiago de Compostela. Pociągiem pokonującym trasę Madryt-Ferrol jechało przynajmniej 258 osób.
Katastrofa w Hiszpanii to jeden z najbardziej tragicznych wypadków kolejowych ostatnich lat. Według najnowszych doniesień, w wypadku zginęło 80 osób, a ok. 140 zostało rannych.
Trwa ustalanie przyczyn wypadku. Według jednej z hipotez, pociąg dwukrotnie przekroczył dopuszczalną prędkość.
Wiadomo, że wykoleiło się co najmniej 13 wagonów, z których przynajmniej cztery zapaliły się.
Pociąg prowadziło dwóch maszynistów, obaj przeżyli. Jeden został przesłuchany przez policję w szpitalu. Szczegóły jego zeznać nie są znane.
zew, El Pais, El Mundo
Katastrofa w Hiszpanii to jeden z najbardziej tragicznych wypadków kolejowych ostatnich lat. Według najnowszych doniesień, w wypadku zginęło 80 osób, a ok. 140 zostało rannych.
Trwa ustalanie przyczyn wypadku. Według jednej z hipotez, pociąg dwukrotnie przekroczył dopuszczalną prędkość.
Wiadomo, że wykoleiło się co najmniej 13 wagonów, z których przynajmniej cztery zapaliły się.
Pociąg prowadziło dwóch maszynistów, obaj przeżyli. Jeden został przesłuchany przez policję w szpitalu. Szczegóły jego zeznać nie są znane.
zew, El Pais, El Mundo