Mieszkańcy Santiago de Compostela minutą ciszy uczcili ofiary katastrofy kolejowej, w której zginęło 80 osób.
Do katastrofy szybkobieżnego pociągu pasażerskiego doszło na łuku torów w okolicy hiszpańskiego miasta Santiago de Compostela. Pociągiem pokonującym trasę Madryt-Ferrol jechało ponad 200 osób.
Katastrofa w Hiszpanii to jeden z najbardziej tragicznych wypadków kolejowych ostatnich lat. Według najnowszych doniesień, w wypadku zginęło 80 osób, a ok. 140 zostało rannych. Prawdopodobną przyczyną tragedii była nadmierna prędkość składu. Jak doniosły media, jeden z maszynistów przechwalał się wcześniej w internecie wysokimi prędkościami, do których rozpędzał kierowane przez siebie pociągi.
Pociąg prowadziło dwóch maszynistów, obaj przeżyli.
zew, CNN