W Indiach sprzedają kwas za 2 zł. Potem oblewają nim kobiety

W Indiach sprzedają kwas za 2 zł. Potem oblewają nim kobiety

Dodano:   /  Zmieniono: 
Na oblanie kwasem narażone są nawet bardzo młode dziewczęta (fot. sxc.hu) Źródło: FreeImages.com
Laxmi, mieszkanka Indii, która w wieku 15 lat została oblana kwasem przez dwóch chłopców na przystanku autobusowym w New Delhi, walczy o zakaz obrotu żrącymi substancjami w Indiach. Dziewczyna została oszpecona ponieważ... nie chciała się zgodzić na ślub z jednym z napastników. O sprawie pisze "Gazeta Wyborcza".
Co roku ok. tysiąc mieszkanek Indii jest oblewanych kwasem. Napastnikami są najczęściej mężczyźni - byli partnerzy, niedoszli narzeczeni. Czasem kobiety są również atakowane przez... teściowe, które nie są zadowolone z synowej.

Karę za oblanie twarzy kobiety kwasem zaostrzono po fali oburzenia, jakie wywołał w kraju zbiorowy gwałt na 23-letniej studentce, w wyniku którego dziewczyna zmarła. Obecnie za narażenie kobiety na śmierć przez oblanie jej twarzy kwasem grozi od 10 lat więzienia do dożywocia. Kilkanaście dni temu sąd najwyższy nakazał rządowi Indii, by ten ograniczył obrót żrącymi środkami w taki sposób, w jaki ogranicza handel truciznami. Żrące środki miałyby być sprzedawane jedynie w licencjonowanych sklepach, ich nabywca musiałby być pełnoletni a przed zakupem musiałby się wylegitymować i wyjaśnić do czego potrzebuje danego środka.

Obecnie środki żrące w Indiach są powszechnie dostępnie. Dziennikarz gazety "Times of India" udowodnił to udając się do sklepu w Delhi i kupując pół litra kwasu siarkowego za równowartość ok. 2 złotych. Kwas można kupić również u obwoźnych handlarzy.

arb, "Gazeta Wyborcza"