Holendrzy: Polacy nie wiedzą, że trzeba umieć pływać

Holendrzy: Polacy nie wiedzą, że trzeba umieć pływać

Dodano:   /  Zmieniono: 
W Holandii topią się tylko Polacy? (fot. sxc.hu) Źródło: FreeImages.com
- Wielu z tych ludzie nie wie, że aby pozwolić sobie na wejście do wody, trzeba po prostu umieć pływać - w ten sposób holenderscy ratownicy komentują utonięcie pięciu Polaków w Holandii między 1 a 4 sierpnia. O sprawie pisze "Gazeta Wyborcza".
1 sierpnia w jeziorze w miejscowości Overveen utopił się 19-latek z Polski. Dzień później w Horst utonęła para Polaków - 18-latek i 19-latka, a z jeziora z okolic Hoofdorpu wyłowiono zwłoki 22-letniego Polaka. Z kolei 4 sierpnia kilka kilometrów od miasta Den Helder w morzu utopił się 23-latek z Polski. Od początku wakacji w Holandii utonęło 14 osób - połowa z nich to obywatele państw Europy Środkowo-Wschodniej.

Holenderskie media zastanawiają się obecnie jak to możliwe, by w ciągu czterech dni w Holandii utonęło aż pięciu Polaków. - Tam nie ma takiej kultury pływania jak w Holandii. Wielu z tych ludzie nie wie, że aby pozwolić sobie na wejście do wody, trzeba po prostu potrafić pływać - tłumaczył Raymond van Mourik z holenderskiego wodnego pogotowia ratunkowego. Zdaniem holenderskiego ratownika w krajach Europy Środkowo-Wschodniej znacznie mniej popularne niż w Holandii są lekcje pływania w szkołach.

arb, "Gazeta Wyborcza"