Porwanie polskiego fotoreportera. "Sytuacja jest bardzo trudna"

Porwanie polskiego fotoreportera. "Sytuacja jest bardzo trudna"

Dodano:   /  Zmieniono: 
MSZ poinformowało, że sytuacja jest "bardzo trudna", gdyż region, w którym doszło do porwania jest bardzo skomplikowany (fot.sxc.hu) 
Wciąż nieznane są losy Marcina Sudera, polskiego fotoreportera porwanego w Syrii. MSZ poinformowało, że rejon, w którym doszło do porwania jest skomplikowany, gdyż zmieniają się tam ciągle strefy wpływów i linia frontu - podaje Gazeta Wyborcza.
24 lipca w Syrii porwany został polski fotoreporter Marcin Suder. D o porwania miało dojść w miejscowości Saraqeb w prowincji Idlib w biurze prasowym syryjskiej opozycji. Do budynku wdarło się kilku zamaskowanych napastników. Mieli oni obrabować biuro oraz porwać polskiego fotoreportera.

MSZ poinformowało, że sytuacja jest "bardzo trudna", gdyż region, w którym doszło do porwania jest bardzo skomplikowany. "Zarówno polska dyplomacja, jak i wszystkie służby państwowe czynią w tej sprawie wszystko co mogą. Te wysiłki mają najwyższy priorytet. Działa międzyresortowy zespół ds. uprowadzeń obywateli polskich za granicą, którego prace koordynuje MSZ. Jesteśmy w kontakcie z sojusznikami.

ja, Gazeta.pl