Amerykański żołnierz Bradley Manning, współpracownik demaskatorskiego portalu Wikileaks, zwrócił się do prezydenta USA Baracka Obamy z prośbą o ułaskawienie - donosi Russia Today.
Szeregowiec Bradley Manning - który poprosił media o nazywanie go Chelsea i mówienie o nim, jako o kobiecie - zwrócił się do prezydenta Obamy z prośbą o ułaskawienie. 25-letni Amerykanin odsiaduje w Forcie Leavenworth w stanie Kansas wyrok 35 lat pozbawienia wolności za przekazywanie tajnych informacji amerykańskiej armii portalowi Wikileaks .
Starszy szeregowy Bradley Manning był oskarżony o wyniesienie tajnych dokumentów amerykańskich i przekazanie ich serwisowi WikiLeaks, który później, za pośrednictwem mediów, publikował wykradzione treści. 21 sierpnia Manning został skazany na 35 lat pozbawienia wolności. Sąd w poczet kary zaliczył Manningowi 1294 dni spędzone przez skazanego w areszcie.
Wojskowi prokuratorzy żądali dla Manninga nie mniej niż 60 lat pozbawienia wolności. Manninga uniewinniono od najcięższego z zarzutów - pomocy wrogowi.
sjk, zew, Russia Today, BBC
Starszy szeregowy Bradley Manning był oskarżony o wyniesienie tajnych dokumentów amerykańskich i przekazanie ich serwisowi WikiLeaks, który później, za pośrednictwem mediów, publikował wykradzione treści. 21 sierpnia Manning został skazany na 35 lat pozbawienia wolności. Sąd w poczet kary zaliczył Manningowi 1294 dni spędzone przez skazanego w areszcie.
Wojskowi prokuratorzy żądali dla Manninga nie mniej niż 60 lat pozbawienia wolności. Manninga uniewinniono od najcięższego z zarzutów - pomocy wrogowi.
sjk, zew, Russia Today, BBC