FBI zidentyfikowała sprawcę strzelaniny w ośrodku Marynarki Wojennej w Waszyngtonie - okazał się nim 34-letni Aaron Alexis z Fort Worth w Teksasie. W strzelaninie do jakiej doszło 16 września w Waszyngtonie zginęło 12 osób - wszystkie były pracownikami cywilnymi wojska.
Aaron Alexis w latach 2007-2011 był rezerwistą. Miał prawo wstępu na teren ośrodka marynarki, w którym był zatrudniony jako pracownik kontraktowy.
Alexis był już wcześniej aresztowany za nielegalne użycie broni. W 2004 roku ostrzelał samochód zaparkowany w pobliżu jego domu. Policjantom tłumaczył wtedy, że brał udział w akcji ratunkowej po zamachach z 11 września 2001 roku, co miało wpłynąć negatywnie na jego psychikę. Ojciec podejrzanego twierdzi, że sprawca masakry cierpiał na zespół stresu pourazowego.
Do strzelaniny doszło w Washington Navy Yard, nieczynnej stoczni i fabryce broni, gdzie obecnie znajduje się centrum administracyjne i ceremonialne US Navy. Ponadto znajduje się tam siedziba m.in. Szefa Operacji Morskich [dowódcy Marynarki Wojennej USA - red.], Morskiego Centrum Historycznego, Departamentu Historii Marynarki.W trakcie zdarzenia na terenie bazy przebywał dowódca US Navy, który jednak został szybko ewakuowany.
arb, CNN/x-news, ml
Alexis był już wcześniej aresztowany za nielegalne użycie broni. W 2004 roku ostrzelał samochód zaparkowany w pobliżu jego domu. Policjantom tłumaczył wtedy, że brał udział w akcji ratunkowej po zamachach z 11 września 2001 roku, co miało wpłynąć negatywnie na jego psychikę. Ojciec podejrzanego twierdzi, że sprawca masakry cierpiał na zespół stresu pourazowego.
Do strzelaniny doszło w Washington Navy Yard, nieczynnej stoczni i fabryce broni, gdzie obecnie znajduje się centrum administracyjne i ceremonialne US Navy. Ponadto znajduje się tam siedziba m.in. Szefa Operacji Morskich [dowódcy Marynarki Wojennej USA - red.], Morskiego Centrum Historycznego, Departamentu Historii Marynarki.W trakcie zdarzenia na terenie bazy przebywał dowódca US Navy, który jednak został szybko ewakuowany.
arb, CNN/x-news, ml