Strzelanina w Waszyngtonie. Polityk: amerykańska wyjątkowość

Strzelanina w Waszyngtonie. Polityk: amerykańska wyjątkowość

Dodano:   /  Zmieniono: 
(fot. sxc.hu) Źródło: FreeImages.com
Przewodniczący komisji spraw zagranicznych rosyjskiej Dumy Państwowej [izba niższa rosyjskiego parlamentu - red.] wywołał oburzenie w USA po tym jak na Twitterze skomentował strzelaninę w bazie US Navy w Waszyngtonie.
"Nowa strzelanina w dowództwie Marynarki Wojennej w Waszyngtonie – samotny strzelec i siedem ciał. Nikt nie jest zaskoczony. Amerykańska wyjątkowość" - napisał Aleksiej Puszkow. Informacja o 7 zabitych pojawiła się we wpisie Puszkowa dlatego, że swój tweet publikował, gdy wciąż nieznana była dokładna liczba ofiar.

FBI zidentyfikowała sprawcę strzelaniny w ośrodku Marynarki Wojennej w Waszyngtonie - okazał się nim 34-letni Aaron Alexis z Fort Worth w Teksasie. W strzelaninie do jakiej doszło 16 września w Waszyngtonie zginęło 12 osób - wszystkie były pracownikami cywilnymi wojska. Aaron Alexis w latach 2007-2011 był rezerwistą. Miał prawo wstępu na teren ośrodka marynarki, w którym był zatrudniony jako pracownik kontraktowy.

Alexis był już wcześniej aresztowany za nielegalne użycie broni. W 2004 roku ostrzelał samochód zaparkowany w pobliżu jego domu. Policjantom tłumaczył wtedy, że brał udział w akcji ratunkowej po zamachach z 11 września 2001 roku, co miało wpłynąć negatywnie na jego psychikę. Ojciec podejrzanego twierdzi, że sprawca masakry cierpiał na zespół stresu pourazowego.

Do strzelaniny doszło w Washington Navy Yard, nieczynnej stoczni i fabryce broni, gdzie obecnie znajduje się centrum administracyjne i ceremonialne US Navy. Ponadto znajduje się tam siedziba m.in. Szefa Operacji Morskich [dowódcy Marynarki Wojennej USA - red.], Morskiego Centrum Historycznego, Departamentu Historii Marynarki.W trakcie zdarzenia na terenie bazy przebywał dowódca US Navy, który jednak został szybko ewakuowany.