Tokyo Electric Power Company (TEPCO) szykuje się do inspekcji elektrowni jądrowych. Wszystkie japońskie elektrownie tego typu pozostają nieaktywne. Japończycy chcą wznowić prace dwóch reaktorów jądrowych - donosi Russia Today.
TEPCO chce wznowić pracę reaktorów jądrowych w elektrowni Kashiwazaki-Kariwa w prefekturze Niigata. By to zrobić potrzebna jest zgoda Agencji Kontroli Jądrowej (Nuclear Regulation Authority). Inspektorzy agencji dokonają przeglądu wyłączonych po trzęsieniu ziemi w 2011 roku reaktorów. Zielone światło dla elektrowni Kashiwazaki-Kariwa będzie oznaczać, że Japonia powróci do atomu.
Dwa tygodnie wcześniej Japończycy wyłączyli ostatni działający na terenie kraju reaktor jądrowy - reaktor numer 4 o mocy 180 MW znajdujący się w elektrowni w prefekturze Fukui. Operatorem reaktora była firma Kansai Electric Power Co. W Japonii znajduje się w sumie 50 reaktorów jądrowych.
W marcu 2011 roku Japonię nawiedziło silne trzęsienie ziemi, a w wybrzeże uderzyła fala tsunami, która poważne uszkodziła jeden z reaktorów w elektrowni Fukushima. Jej operator, firma TEPCO wciąż stara się walczyć z efektami tego zdarzenia, takimi jak chociażby regularne wycieki skażonej wody.
sjk, ml, Russia Today
Dwa tygodnie wcześniej Japończycy wyłączyli ostatni działający na terenie kraju reaktor jądrowy - reaktor numer 4 o mocy 180 MW znajdujący się w elektrowni w prefekturze Fukui. Operatorem reaktora była firma Kansai Electric Power Co. W Japonii znajduje się w sumie 50 reaktorów jądrowych.
W marcu 2011 roku Japonię nawiedziło silne trzęsienie ziemi, a w wybrzeże uderzyła fala tsunami, która poważne uszkodziła jeden z reaktorów w elektrowni Fukushima. Jej operator, firma TEPCO wciąż stara się walczyć z efektami tego zdarzenia, takimi jak chociażby regularne wycieki skażonej wody.
sjk, ml, Russia Today