Japonia zapłaci 3,1 miliarda dolarów za przeniesienie części amerykańskich żołnierzy z Kraju Kwitnącej Wiśni do innych pacyficznych baz USA. Na miejsce żołnierzy pojawią się bezzałogowe aparaty latające - tzw. drony.
Na terytorium Japonii stacjonuje obecnie około 50 000 amerykańskich żołnierzy, z czego większość na Okinawie. Amerykanie są nieprzerwanie obecni w Japonii od zakończenia II wojny światowej. Ich obecność wywołuje jednak pewne napięcia wśród lokalnych społeczności.
Dzięki podpisanej przez USA i Japonię umowie z Okinawy wycofanych zostanie opkoło 9000 żołnierzy, z czego 5000 trafi na Guam. Koszt całej operacji to 8,6 miliarda dolarów - 3,1 miliarda pokryje Japonia. Duża część kosztów to koszt budowy nowych baz wojskowych na Guam i Północnych Marianach.
Wycofanie żołnierzy nie zmniejsza jednak obecności Amerykanów w Japonii. Na ich miejsce pojawią się drony - RQ4 - Global Hawk.
Russia Today, ml
Dzięki podpisanej przez USA i Japonię umowie z Okinawy wycofanych zostanie opkoło 9000 żołnierzy, z czego 5000 trafi na Guam. Koszt całej operacji to 8,6 miliarda dolarów - 3,1 miliarda pokryje Japonia. Duża część kosztów to koszt budowy nowych baz wojskowych na Guam i Północnych Marianach.
Wycofanie żołnierzy nie zmniejsza jednak obecności Amerykanów w Japonii. Na ich miejsce pojawią się drony - RQ4 - Global Hawk.
Russia Today, ml