Wizyta papieża Franciszka w Asyżu we włoskim regionie Umbria ma wymiar symboliczny. To miejsce narodzin św. Franciszka, który ponad 800 lat temu porzucił życie w bogactwie i zaszczytach, by poświęcić się służbie biednym.
Odkąd został papieżem, Franciszek zrezygnował z używania symboli władzy, wybierając życie w skromnej rezydencji watykańskiej - Domu św. Marty. Po Watykanie woli jeździć wysłużonym samochodem. Wielokrotnie powtarzał, że pragnie, by Kościół katolicki był "ubogim Kościołem, służącym ubogim".
W wywiadzie, udzielonym włoskiej gazecie, Franciszek potępił hierarchów kościelnych za "narcyzm". W pierwszym tygodniu października przez trzy dni spotykał się za zamkniętymi drzwiami z ośmioma kardynałami, z którymi dyskutował nad sposobami zreformowania Kościoła, jego finansów, biurokracji i samej jego natury.
Wobec tych zmian niektórzy obserwatorzy sugerują, że papież Franciszek jest raczej rewolucjonistą niż reformatorem.
sjk, CNN Newsource/x-news
W wywiadzie, udzielonym włoskiej gazecie, Franciszek potępił hierarchów kościelnych za "narcyzm". W pierwszym tygodniu października przez trzy dni spotykał się za zamkniętymi drzwiami z ośmioma kardynałami, z którymi dyskutował nad sposobami zreformowania Kościoła, jego finansów, biurokracji i samej jego natury.
Wobec tych zmian niektórzy obserwatorzy sugerują, że papież Franciszek jest raczej rewolucjonistą niż reformatorem.
sjk, CNN Newsource/x-news