Zmarłe pięciotygodniowe dziecko było dawcą nerki dla 22-letniej Samiry Kauser - jak dotąd w Wielkiej Brytanii nigdy nie przeprowadzano przeszczepu organu pobranego od tak małego dziecka - informuje Sky News.
Nerka pobrana od noworodka miała zaledwie cztery centymetry długości, ale w ciele 22-latki ma urosnąć do normalnych rozmiarów. Lekarze zdecydowali się pobrać narząd od dziecka ponieważ w Wielkiej Brytanii na przeszczep nerki czeka 6 tysięcy osób - a rocznie przeprowadza się zaledwie 2,8 tys. takich operacji ze względu na małą liczbę dawców.
Kiedy po operacji 22-latka dowiedziała się, że życie uratowała jej nerka zmarłego dziecka wyraziła "wdzięczność wobec rodziców" noworodka. - Oni stracili tak wiele. Może będzie dla nich pociechą to, że ktoś inny będzie żył dzięki ich dziecku - mówiła.
Sky News, arb
Kiedy po operacji 22-latka dowiedziała się, że życie uratowała jej nerka zmarłego dziecka wyraziła "wdzięczność wobec rodziców" noworodka. - Oni stracili tak wiele. Może będzie dla nich pociechą to, że ktoś inny będzie żył dzięki ich dziecku - mówiła.
Sky News, arb