Funkcjonariusze francuskiej policji zlikwidowali bojówkę terrorystyczną w Cannes. W domach trzech zatrzymanych znaleziono ładunki wybuchowe, karabiny maszynowe oraz amunicję.
Trzej zatrzymani mężczyźni w wieku od 26 do 35 lat zamierzali "walczyć z niewiernymi". Tak przynajmniej tłumaczyli na policji. Mówili także, że dzięki radykalizmowi islamskiemu odnaleźli sens życia. Dotychczas mieszkali w imigranckich gettach i byli notowani na kradzieże oraz handel narkotykami.
Domniemany szef bojówki, Jérémie Louis-Sidney, został już w ubiegłym roku zabity przez policję w czasie strzelaniny po próbie aresztowania w Strasburgu. Jeden z policjantów został wtedy postrzelony przez niego w klatkę piersiową.
Nie wiadomo czy bojówka chciała walczyć we Francji, czy wspierać opozycję w Syrii.
RMF24.pl, ml
Domniemany szef bojówki, Jérémie Louis-Sidney, został już w ubiegłym roku zabity przez policję w czasie strzelaniny po próbie aresztowania w Strasburgu. Jeden z policjantów został wtedy postrzelony przez niego w klatkę piersiową.
Nie wiadomo czy bojówka chciała walczyć we Francji, czy wspierać opozycję w Syrii.
RMF24.pl, ml