8 osób (w tym dwuletnie dziecko) zostało rannych w pożarze apartamentowca w Los Angeles. Stan dziecka lekarze określają jako krytyczny.
Ogień pojawił się na 11. piętrze dwudziestopięciopiętrowego wieżowca kwadrans przed południem, 18 października. Większość z siedmiuset mieszkańców budynku była w tym czasie w domu.
Na miejscu niemal natychmiast pojawiło się dwustu strażaków. Ratownicy ewakuowali większość lokatorów z pięter znajdujących się nad płonącym mieszkaniem. Pożar udało się ugasić w nieco ponad godzinę. Na szczęście ogień nie rozprzestrzenił się na sąsiednie budynki.
Nikt też nie zginął. Trzech strażaków ma lekkie poparzenia. Wszyscy ranni trafili do szpitala. Nie wiadomo co było przyczyną pożaru. W chwili zdarzenia mieszkanie, w którym pojawił się ogień było puste.
ja, CNN Newsource/x-news
Na miejscu niemal natychmiast pojawiło się dwustu strażaków. Ratownicy ewakuowali większość lokatorów z pięter znajdujących się nad płonącym mieszkaniem. Pożar udało się ugasić w nieco ponad godzinę. Na szczęście ogień nie rozprzestrzenił się na sąsiednie budynki.
Nikt też nie zginął. Trzech strażaków ma lekkie poparzenia. Wszyscy ranni trafili do szpitala. Nie wiadomo co było przyczyną pożaru. W chwili zdarzenia mieszkanie, w którym pojawił się ogień było puste.
ja, CNN Newsource/x-news