Para z miejscowości Correze usłyszała zarzuty znęcania się nad dzieckiem. 45-letnia matka i jej 40-letni partner zostawili samochód w warsztacie z powodu awarii reflektorów. Mechanicy, słysząc dochodzący z bagażnika płacz i czując odór dostali się do środka i odkryli niemowlę, które prawdopodobnie zaczynało się już dusić. - Ta dziewczynka była naga, z boku było posłanie, i czuć było okropny smród. Dziecko leżało na dnie bagażnika na workach na śmieci - opowiada właściciel warsztatu.
Policja ustaliła, że nikt spośród sąsiadów pary nie zauważył, że kobieta była w ciąży, ani że urodziła dziecko – wiedziano tylko o trojgu innych dzieci, w wieku od 4 do 10 lat. Dlaczego matka ukrywała ciążę i niemowlę, starają się ustalić śledczy. Kobetę i jej konkubenta po przesłuchaniu zwolniono do domu, wobec obojga orzeczono dozór policyjny. Mężczyzna twierdzi, że nie wiedział o ciąży ani o tym, że wozi w samochodzie kilkunastomiesięczne niemowlę.
FR M6/x-news
FR M6/x-news