Na kolejnej rozprawie w procesie przeciwko kapitanowi statku Costa Concordia, Francesco Schettino, zeznawała m.in. Dominika Cemortan, która towarzyszyła kapitanowi na mostku podczas katastrofy Costa Concordii.
Kobieta przyznała, że z kapitanem łączył ją romans. Pytana o przebieg zdarzeń feralnej nocy, opowiedziała, jak Schettino dowodził załogą tuż po wpłynięciu na mieliznę. Następnie miał odprowadzić ją samą do szalupy i sam wrócić na mostek.
Adwokat Francesco Pepe podkreślił, że zeznania Cemortan potwierdziły wersję obrony, że kapitan Schettino nie opuścił statku. - Po raz pierwszy mamy kogoś, kto potwierdza to, o czym mówiliśmy od początku - podkreślił.
Kapitan oskarżony jest o doprowadzenie do katastrofy, w wyniku której zginęły 32 osoby. Schettino oskarżano też o to, że opuścił statek, na którym wciąż znajdowali się pasażerowie.
arb, CNN/x-news.pl
Adwokat Francesco Pepe podkreślił, że zeznania Cemortan potwierdziły wersję obrony, że kapitan Schettino nie opuścił statku. - Po raz pierwszy mamy kogoś, kto potwierdza to, o czym mówiliśmy od początku - podkreślił.
Kapitan oskarżony jest o doprowadzenie do katastrofy, w wyniku której zginęły 32 osoby. Schettino oskarżano też o to, że opuścił statek, na którym wciąż znajdowali się pasażerowie.
arb, CNN/x-news.pl