Reaktor jednej z największych amerykańskich elektrowni jądrowych został wyłączony z powodu poważnego wycieku - donosi Russia Today.
Niecałe pół litra radioaktywnych substancji wycieka co minutę z wyłączonego reaktora w Oconee Nuclear Station. Nie wiadomo jednak... jak długo trwa wyciek. Jak podaje Russia Today za WYFF do wycieku potencjalnie niebezpiecznych substancji mogło dojść już w piątek. Pracownicy elektrowni starają się zahamować wyciek. Nie wiadomo, kiedy to się stanie i kiedy reaktor zostanie włączony.
Rzeczniczka Oconee Nuclear Station, B.J. Gatten zapewnia, ze wyciek nie stanowi zagrożenia dla pracowników elektrowni i nie wpłynie na pracę pozostałych reaktorów. Położony w pobliżu Seneki w Karolinie Południowej Oconee Nuclear Station ma moc 2,500 MW - wystarczającą, by dostarczyć prąd prawie dwóm milionom gospodarstw domowych.
sjk, Russia Today
Rzeczniczka Oconee Nuclear Station, B.J. Gatten zapewnia, ze wyciek nie stanowi zagrożenia dla pracowników elektrowni i nie wpłynie na pracę pozostałych reaktorów. Położony w pobliżu Seneki w Karolinie Południowej Oconee Nuclear Station ma moc 2,500 MW - wystarczającą, by dostarczyć prąd prawie dwóm milionom gospodarstw domowych.
sjk, Russia Today