Choć na Słowacji nie działa żadna trupa cyrkowa, miejscowi obrońcy praw zwierząt pozostają czujni. Gdy do Bratysławy zawitała trupa z Czech, ktoś zniszczył reklamy jej przedstawień.
Cyrkowcy są wściekli i oskarżają obrońców praw zwierząt, ci zaprzeczają, jakoby zniszczyli billboardy. Tymczasem skierowaną do słowackiego ministra rolnictwa petycję w sprawie całkowitego zakazu przedstawień cyrkowych z udziałem zwierząt podpisało 30 tysięcy osób. Podobny zakaz obowiązuje już w wielu krajach Unii, również w Polsce.
SK MARKIZA/x-news
SK MARKIZA/x-news