Ciężarówka staranowała bramę ambasady W. Brytanii w Teheranie i stanęła w płomieniach. Kierowca zginął.
Nie wiadomo, czy był to zamach terrorystyczny.
Rzeczniczka biura premiera W. Brytanii Tony'ego Blaira powiedziała, że nikt w ambasadzie nie odniósł obrażeń.
Policjant Ali Ahmadi, cytowany przez Associated Press mówi, że incydent wyglądał na wypadek. Ale CNN twierdzi, że samochód był wyładowany kanistrami z benzyną.
Naoczny świadek zajścia powiedział, że samochód eksplodował w chwili uderzenia w bramę. "Usłyszałem potężny wybuch, odwróciłem się i zobaczyłem wielką kulę ognia" - powiedział kilkunastoletni Ali Sadżadi.
les, pap