Nowy wirus ptasiej grypy H7N9, który po raz pierwszy zaatakował człowieka w tym roku w Chinach pojawił się w Hong Kongu - donosi BBC.
139 zarażeń (prawie wszystkie w Chinach) i 45 ofiar - to bilans nowego wirusa ptasiej grypy, który po raz pierwszy został odnotowany w marcu 2013 roku w Chinach. Teraz przypadek zakażenia wirusem odnotowano w Hong Kongu.
Zarażona to 36-letnia kobieta z Indonezji, która przybyła do Hong Kongu krótko po kontakcie z żywym drobiem. Jak podaje BBC, kobieta jest w stanie krytycznym. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) zapewnia, że nie ma wciąż dowodów na możliwość zarażenia się wirusem od innego człowieka. Dodaje jednak, że H7N9 to "niezwyczajnie niebezpieczny wirus".
Kilka dni wcześniej przypadek zachorowania na ptysią grypę odnotowano na Tajwanie. Chora miała również wejść w kontakt z żywym drobiem. Jest w stanie krytycznym.
H7N9 to wirus, który do tej pory rozprzestrzeniał się jedynie wśród ptaków - podaje WHO.
sjk, BBC
Zarażona to 36-letnia kobieta z Indonezji, która przybyła do Hong Kongu krótko po kontakcie z żywym drobiem. Jak podaje BBC, kobieta jest w stanie krytycznym. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) zapewnia, że nie ma wciąż dowodów na możliwość zarażenia się wirusem od innego człowieka. Dodaje jednak, że H7N9 to "niezwyczajnie niebezpieczny wirus".
Kilka dni wcześniej przypadek zachorowania na ptysią grypę odnotowano na Tajwanie. Chora miała również wejść w kontakt z żywym drobiem. Jest w stanie krytycznym.
H7N9 to wirus, który do tej pory rozprzestrzeniał się jedynie wśród ptaków - podaje WHO.
sjk, BBC