Z nowych dokumentów ujawnionych przez Edwarda Snowdena wynika, że amerykańskie służby szpiegowały graczy m.in. World of Warcraft i Second Life - podaje gameplay.pl.
Dokumenty, który wyciekły za sprawą byłego współpracownika NSA Edwarda Snowdena opublikował brytyjski "The Guardian". Wynika z nich, że amerykańskie służby szpiegowały użytkowników wirtualnych światów, takich jak Second Life. NSA miała analizować transakcje graczy i ich rozmowy oraz śledzili historię ich wirtualnych grup lub gildii. Cel operacji? Walka z terroryzmem.
Jak wynika z dokumentów ujawnionych przez Snowdena, amerykańskie służby uznały, że gry internetowe mogą stanowić równie dobry kanał komunikacji, co telefon komórkowy - podaje gameplay.pl. Efekty działań szpiegowskich w wirtualnych światach nie są jednak znane. Dokument jest datowany na 2008 rok.
Edward Snowden, były analityk Centralnej Agencji Wywiadowczej (CIA) i Agencji Bezpieczeństwa Narodowego (NSA) uciekł z USA po ujawnieniu dziennikowi "Washington Post" i brytyjskiemu "Guardian" dokumentów szczegółowo opisujących funkcjonowanie programów inwigilacji elektronicznej stosowanych przez NSA.
Snowden został za to oskarżony przez władze USA o szpiegostwo. Anulowano mu też jego amerykański paszport. Amerykanin przebywa w Rosji, gdzie udzielono mu azylu politycznego.
sjk, "The Guardian", gameplay.pl, Wprost.pl, Russia Today
Jak wynika z dokumentów ujawnionych przez Snowdena, amerykańskie służby uznały, że gry internetowe mogą stanowić równie dobry kanał komunikacji, co telefon komórkowy - podaje gameplay.pl. Efekty działań szpiegowskich w wirtualnych światach nie są jednak znane. Dokument jest datowany na 2008 rok.
Edward Snowden, były analityk Centralnej Agencji Wywiadowczej (CIA) i Agencji Bezpieczeństwa Narodowego (NSA) uciekł z USA po ujawnieniu dziennikowi "Washington Post" i brytyjskiemu "Guardian" dokumentów szczegółowo opisujących funkcjonowanie programów inwigilacji elektronicznej stosowanych przez NSA.
Snowden został za to oskarżony przez władze USA o szpiegostwo. Anulowano mu też jego amerykański paszport. Amerykanin przebywa w Rosji, gdzie udzielono mu azylu politycznego.
sjk, "The Guardian", gameplay.pl, Wprost.pl, Russia Today