- Ta sala, gdzie dawniej obradowała rada miasta, tak naprawdę należy do ludzi. Mogą tu nocować, coś zjeść. To jest takie zaplecze Majdanu - mówi jeden z demonstrantów przebywający w budynku Kijowskiego ratusza.
W środę nad ranem oddziały milicji próbowały odbić ratusz, w którym zabarykadowanych jest około 200 demonstrantów. Ci bronili się przed oddziałami Berkutu wykorzystując sprzęt przeciwpożarowy. Milicjanci wycofali się do podstawionych autobusów.
- Jesteśmy tutaj dlatego, że już nie możemy tolerować tej władzy. Jesteśmy przeciwni korupcji i chcemy zmian - powiedziała protestująca w ratuszu młoda kobieta.
TVN24/x-news
- Jesteśmy tutaj dlatego, że już nie możemy tolerować tej władzy. Jesteśmy przeciwni korupcji i chcemy zmian - powiedziała protestująca w ratuszu młoda kobieta.
TVN24/x-news