Z jednej strony Ukraińcy śpiewający hymn narodowy, z drugiej kordony specjalnych jednostek milicji. Ok. godziny 1 w nocy z wtorku na środę rozpoczęła się milicyjna akcja na kijowskim Majdanie
Szturm od strony ul. Instytuckiej miał na celu zniszczenie barykady ustawionej przez protestujących. "Ten protest jest pokojowy!", "Milicja z narodem!" - krzyczeli protestujący. - Wszyscy idźcie na Majdan! - skandował na scenie znany bokser i działacz opozycji Witalij Kliczko.
Po nocnej akcji policji podczas, której funkcjonariusze rozebrali część barykad, demonstranci odbudowują je. Jak podaje Interfax-Ukraina, zastępca ministra spraw wewnętrznych Ukrainy powiedział, że jeśli władza wykonawcza zwróci się do milicji i trzeba będzie wykonać orzeczenie sądu, to "oczywiście i milicja się tym zajmie".
Ukraina gotowa do dialogu z UE?
Według opozycji tego rodzaju działania zamykają drogę do kompromisu. - Planowaliśmy rozmowy z Janukowyczem. Rozumiemy, że Janukowycz nie ma życzenia rozmawiać z ludźmi i rozumie tylko siłę fizyczną, której używa przeciwko protestującym - powiedział lider partii UDAR Witalij Kliczko. Akcję policji potępiła także Komisja Europejska.
Podczas wtorkowej trwającej ponad trzy godziny rozmowy telefonicznej prezydenta Ukrainy z szefową unijnej dyplomacji Catherine Ashton, Wiktor Janukowycz poinformował o gotowości do dialogu i chęci podpisania umowy stowarzyszeniowej z UE.
Polska oferuje pomoc w mediacji
Dialog mogą pokrzyżować takie wypowiedzi, jak ta ukraińskiego premiera Mykoły Azarowa, który stwierdził, że Kijów w ramach umowy stowarzyszeniowej potrzebuje 20 mld euro pomocy. Komisja Europejska odebrała to jako chęć targowania się strony ukraińskiej. Kwestia Ukrainy zostanie podjęta na posiedzeniu Rady Europejskiej 19 i 20 grudnia w Brukseli.
Pomoc w postaci propozycji polskiej mediacji w rozwiązaniu obecnego konfliktu zaproponowała w rozmowie z ambasadorem Ukrainy Markijanem Malski strona polska - poinformował rzecznik MSZ Marcin Wojciechowski. Ambasador Ukrainy ma przekazać stanowisko Polski do Kijowa.
Na polskie wsparcie mogą także liczyć represjonowani ukraińscy studenci. Według minister szkolnictwa wyższego prof. Leny Kolarskiej-Bobińskiej oprócz miejsc na uczelniach studenci będą mogli liczyć także na stypendia. Studenci z Ukrainy popierający opozycję mogą rozpocząć naukę na polskich uczelniach już po feriach zimowych.
ds, TVN24
Po nocnej akcji policji podczas, której funkcjonariusze rozebrali część barykad, demonstranci odbudowują je. Jak podaje Interfax-Ukraina, zastępca ministra spraw wewnętrznych Ukrainy powiedział, że jeśli władza wykonawcza zwróci się do milicji i trzeba będzie wykonać orzeczenie sądu, to "oczywiście i milicja się tym zajmie".
Ukraina gotowa do dialogu z UE?
Według opozycji tego rodzaju działania zamykają drogę do kompromisu. - Planowaliśmy rozmowy z Janukowyczem. Rozumiemy, że Janukowycz nie ma życzenia rozmawiać z ludźmi i rozumie tylko siłę fizyczną, której używa przeciwko protestującym - powiedział lider partii UDAR Witalij Kliczko. Akcję policji potępiła także Komisja Europejska.
Podczas wtorkowej trwającej ponad trzy godziny rozmowy telefonicznej prezydenta Ukrainy z szefową unijnej dyplomacji Catherine Ashton, Wiktor Janukowycz poinformował o gotowości do dialogu i chęci podpisania umowy stowarzyszeniowej z UE.
Polska oferuje pomoc w mediacji
Dialog mogą pokrzyżować takie wypowiedzi, jak ta ukraińskiego premiera Mykoły Azarowa, który stwierdził, że Kijów w ramach umowy stowarzyszeniowej potrzebuje 20 mld euro pomocy. Komisja Europejska odebrała to jako chęć targowania się strony ukraińskiej. Kwestia Ukrainy zostanie podjęta na posiedzeniu Rady Europejskiej 19 i 20 grudnia w Brukseli.
Pomoc w postaci propozycji polskiej mediacji w rozwiązaniu obecnego konfliktu zaproponowała w rozmowie z ambasadorem Ukrainy Markijanem Malski strona polska - poinformował rzecznik MSZ Marcin Wojciechowski. Ambasador Ukrainy ma przekazać stanowisko Polski do Kijowa.
Na polskie wsparcie mogą także liczyć represjonowani ukraińscy studenci. Według minister szkolnictwa wyższego prof. Leny Kolarskiej-Bobińskiej oprócz miejsc na uczelniach studenci będą mogli liczyć także na stypendia. Studenci z Ukrainy popierający opozycję mogą rozpocząć naukę na polskich uczelniach już po feriach zimowych.
ds, TVN24