Służby specjalne federacji rosyjskiej nie potwierdzają śmierci Doku Umarowa. Oświadczenie o śmierci lidera kaukaskich ekstremistów Umarowa, wydał prezydent Czeczenii, Ramzan Kadyrow.
W rozmowie z dziennikarzami, zapewnił, że dysponuje niepodważalnymi dowodami śmierci terrorysty. Według Kadyrowa, Doku Umarow zginął w jednej z antyterrorystycznych operacji skierowanej przeciwko kaukaskim islamistom, a koronnym dowodem mają być nagrania rozmów przywódców ekstremistów z Kabardo - Bałkarii i Dagestanu, którzy rzekomo mieli się zastanawiać nad wyborem następcy Umarowa.
Co ciekawe, rewelacji Ramzana Kadyrowa nie potwierdzają nawet przedstawiciele rosyjskich służb specjalnych, dla których jego śmierć, na dzień przed igrzyskami w Soczi byłaby niewątpliwym sukcesem.
Umarow jest uznawany w Rosji za "wroga publicznego" numer jeden. W 2007 r. ogłosił się emirem Emiratu Kaukaskiego i od tego czasu dąży w swojej walce do zjednoczonego narodów Północnego Kaukazu. To Umarow wziął odpowiedzialność m.in za atak w moskiewskim metrze oraz zamach na lotnisku Domodiedowo, a także wezwał swoich zwolenników do uniemożliwienia przeprowadzenie zbliżających się zimowych Igrzysk Olimpijskich w Soczi.
Od marca 2011 roku różne media i źródła już dziewięciokrotnie ogłaszały jego śmierć.
Co ciekawe, rewelacji Ramzana Kadyrowa nie potwierdzają nawet przedstawiciele rosyjskich służb specjalnych, dla których jego śmierć, na dzień przed igrzyskami w Soczi byłaby niewątpliwym sukcesem.
Umarow jest uznawany w Rosji za "wroga publicznego" numer jeden. W 2007 r. ogłosił się emirem Emiratu Kaukaskiego i od tego czasu dąży w swojej walce do zjednoczonego narodów Północnego Kaukazu. To Umarow wziął odpowiedzialność m.in za atak w moskiewskim metrze oraz zamach na lotnisku Domodiedowo, a także wezwał swoich zwolenników do uniemożliwienia przeprowadzenie zbliżających się zimowych Igrzysk Olimpijskich w Soczi.
Od marca 2011 roku różne media i źródła już dziewięciokrotnie ogłaszały jego śmierć.