Kanclerz Niemiec Angela Merkel wyraziła swoje oburzenie wobec agresywnych działań ukraińskiego rządu na protestujących. Nadmieniła jednak, że byłoby to złe dla Europy, aby na tym etapie odpowiadać sankcjami na stosowaną przemoc - podaje thelocal.de.
- Oczekujemy od Ukraińskiego rządu zapewnienia demokratycznej wolności, w szczególności prawa do demonstracji, ochrony życia i zaprzestania używania siły – powiedziała Angela Merkel na zakończenie dwudniowego posiedzenia rządu w Meseburgu pod Berlinem.
- Jesteśmy bardzo zmartwieni. Nie tylko zmartwieni, ale i oburzeni sposobem, w jaki przeforsowano ustawy, które kwestionują podstawowe prawa obywateli - dodała kanclerz Niemiec. Merkel wezwała do podjęcia nowych rozmów pomiędzy rządem Wiktora Janukowycza a opozycją. Odrzuciła pomysł zastosowania sankcji, mówiąc, że w tej chwili powinno się skupić na de-eskalacji i wprowadzeniu dialogu.
Angela Merkel odbyła rozmowę z ministrem spraw zagranicznych Frankiem-Walterem Steinmeierem. Oboje są zgodni, że nie ma potrzeby stosowania sankcji. – Jesteśmy w kontakcie z ukraińskimi opozycjonistami za pomocą różnych kanałów i wiemy co Niemcy mogą w tej chwili zrobić – podsumowała kanclerz Niemiec.
Protesty na Ukrainie trwają od nocy z 21 na 22 listopada, kiedy to obywatele zebrali się by zaprotestować przeciwko decyzji rządu o wstrzymaniu prac nad podpisaniem umowy stowarzyszeniowej z Unią Europejską. Berkut kilkukrotnie brutalnie rozpędził protestujących, czego efektem były wielusettysięczne manifestacje. Okupacja Majdanu trwała nieprzerwanie i miała charakter pokojowy, jednak gdy w ubiegłym tygodniu rząd przyjął ustawy ograniczające prawa obywatelskie, protesty wybuchły z nową mocą.
19 stycznia, gdy doszło do walk z Berkutem i milicją na ulicy Hruszewskiego. Do chwili obecnej potwierdzono 5 ofiar śmiertelnych, ponad 1000 rannych oraz kilkudzięsięciu zaginionych.
thelocal.de, po
- Jesteśmy bardzo zmartwieni. Nie tylko zmartwieni, ale i oburzeni sposobem, w jaki przeforsowano ustawy, które kwestionują podstawowe prawa obywateli - dodała kanclerz Niemiec. Merkel wezwała do podjęcia nowych rozmów pomiędzy rządem Wiktora Janukowycza a opozycją. Odrzuciła pomysł zastosowania sankcji, mówiąc, że w tej chwili powinno się skupić na de-eskalacji i wprowadzeniu dialogu.
Angela Merkel odbyła rozmowę z ministrem spraw zagranicznych Frankiem-Walterem Steinmeierem. Oboje są zgodni, że nie ma potrzeby stosowania sankcji. – Jesteśmy w kontakcie z ukraińskimi opozycjonistami za pomocą różnych kanałów i wiemy co Niemcy mogą w tej chwili zrobić – podsumowała kanclerz Niemiec.
Protesty na Ukrainie trwają od nocy z 21 na 22 listopada, kiedy to obywatele zebrali się by zaprotestować przeciwko decyzji rządu o wstrzymaniu prac nad podpisaniem umowy stowarzyszeniowej z Unią Europejską. Berkut kilkukrotnie brutalnie rozpędził protestujących, czego efektem były wielusettysięczne manifestacje. Okupacja Majdanu trwała nieprzerwanie i miała charakter pokojowy, jednak gdy w ubiegłym tygodniu rząd przyjął ustawy ograniczające prawa obywatelskie, protesty wybuchły z nową mocą.
19 stycznia, gdy doszło do walk z Berkutem i milicją na ulicy Hruszewskiego. Do chwili obecnej potwierdzono 5 ofiar śmiertelnych, ponad 1000 rannych oraz kilkudzięsięciu zaginionych.
thelocal.de, po