Polska wiceminister spraw zagranicznych: Władze Ukrainy podważają demokrację

Polska wiceminister spraw zagranicznych: Władze Ukrainy podważają demokrację

Dodano:   /  Zmieniono: 
Protesty w Kijowie zaczęły się w nocy z 21 na 22 listopada (fot. sxc.hu) Źródło: FreeImages.com
-Po pierwsze, trzeba bardzo jasno (…) przekazać nasze stanowisko, że stosowanie przemocy jest bardzo złe. Należy jak najszybciej od tego odejść. Jest to przede wszystkim apel do władz Ukrainy – powiedziała wiceszefowa Ministerstwa Spraw Zagranicznych, Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz.
-To są władze, które wybrane zostały w demokratycznych wyborach, chociaż dzisiaj dopuszczają się zdecydowanie czynów, które podważają demokratyczny charakter państwa ukraińskiego.– skomentowała ostatnie wydarzenia na Ukrainie Pełczyńska-Nałęcz. Podkreśliła, że to władze rosyjskie są odpowiedzialne za podjęte decyzje i ich konsekwencje.

- Stanowiska polityczne mają znaczenie. Gdyby ich nie było, byłoby bardzo źle. Takie stanowisko jest oczekiwane przez opozycję ukraińską – powiedziała wiceminister w odniesieniu do wstępnie osiągniętego porozumienia klubów parlamentarnych dotyczących uchwały w sprawie sytuacji w Kijowie.

- Ukraina jest podzielona. Z jednej strony mamy władzę, która w swoich działaniach proeuropejska nie jest. Przyjęte ostatnio ustawy oddalają Ukrainę od Unii Europejskiej. Ale równocześnie mamy społeczeństwo, albo część tego społeczeństwa, która jest niezwykle aktywna i zdeterminowana w demonstrowaniu swoich proeuropejskich preferencji.- podsumowała Pełczyńska-Nałęcz.

po, Polskie Radio