Hinduskie siły specjalne odparły atak rebeliantów na rozgłośnię radiowo-telewizyjną w Srinagarze, letniej stolicy Kaszmiru
Przebrani w policyjne mundury rebelianci z ugrupowań walczących o oderwanie Kaszmiru od Indii podjechali do silnie strzeżonego kompleksu radiowo-telewizyjnego w Srinagarze i zdetonowali przy nim samochód-pułapkę. Wybuch zabił jednego z napastników.
Zaraz po tym rozgorzała półgodzinna potyczka. Zginęło w niej dwóch kolejnych rebeliantów oraz dwóch funkcjonariuszy hinduskich sił specjalnych. Sześciu innych odniosło obrażenia. Według serwisu BBC, do ataku przyznało się islamskie ugrupowanie Al-Madina. Z kolei agencja Reutera pisze, że autorem zamachu było ugrupowanie Harkat-ul-Mudżahedin, którego centrala znajduje się w Muzaffarabadzie znajdującym się w pakistańskiej części Kaszmiru.
Walczące od ponad 50 lat o Kaszmir Indie i Pakistan od pewnego czasu zapewniają, że są gotowe do podjęcia rozmów pokojowych. Delhi podkreśla jednak, że usiądzie do stołu negocjacyjnego dopiero wtedy, gdy ustaną terrorystyczne ataki islamskich ugrupowań w Kaszmirze.
em, pap