Kilkuset aktywistów organizacji prorosyjskich zablokowało budynek Rady Najwyższej Autonomicznej Republiki Krymu w Symferopolu domagając się przeprowadzenia referendum w sprawie niepodległości – donosi "Ukraińska Prawda”.
Demonstranci domagali się, by wyszedł do nich przewodniczący parlamentu Vladimir Konstantinow, a następnie zwołał nadzwyczajną sesję Rady Werchownej Krymu.
Celem zwołania sesji miałoby być przyjęcie przez parlament krymski ustaw, na mocy których Krym de facto odmówiłby wykonywanie zarządzeń władzy centralnej. Drugim postulatem jest zwołanie referendum niepodległościowego.
Demonstranci krzyczeli: „Rosja”, „Krym – krymski rząd”.
Konstantinow wyszedł do protestujących i zapowiedział zwołanie nadzwyczajny sesji 26 lutego, jednak powiedział że plan posiedzenia zależy od decyzji Rady Werchownej w Kijowie dot. wczesniejszych wyborów parlamentarnych.
Akcje protestacyjną zorganizowała organizacja "Krymski front”. Dołączyli do nich członkowie kozackiej grupy "Ludowy Ruch Wyzwolenia".
Ukraińska Prawda, ml
Celem zwołania sesji miałoby być przyjęcie przez parlament krymski ustaw, na mocy których Krym de facto odmówiłby wykonywanie zarządzeń władzy centralnej. Drugim postulatem jest zwołanie referendum niepodległościowego.
Demonstranci krzyczeli: „Rosja”, „Krym – krymski rząd”.
Konstantinow wyszedł do protestujących i zapowiedział zwołanie nadzwyczajny sesji 26 lutego, jednak powiedział że plan posiedzenia zależy od decyzji Rady Werchownej w Kijowie dot. wczesniejszych wyborów parlamentarnych.
Akcje protestacyjną zorganizowała organizacja "Krymski front”. Dołączyli do nich członkowie kozackiej grupy "Ludowy Ruch Wyzwolenia".
Ukraińska Prawda, ml