Jarosław Sellin z Prawa i Sprawiedliwości oraz Marcin Święcicki, poseł Platformy Obywatelskiej, w rozmowie z Programem Trzecim Polskiego Radia rozważali możliwe scenariusze wydarzeń, w związku z niespodziewanie rozpoczętymi ćwiczeniami wojsk rosyjskich.
Polityk Pis uważa, że każdy scenariusz jest możliwy. Nie wykluczył również wojny. Zdaniem Sellina w Rosji dominuje przekonanie, że bez Ukrainy nie można mówić o rosyjskim imperium. Ponadto, władze na Kremlu patrzą na wydarzenia w Kijowie przez pryzmat możliwej sytuacji w Rosji. Skoro demonstracje na Ukrainie przyniosły efekt, opozycjoniści w Rosji mogą wziąć za wzór protestujących na Majdanie.
– Mam nadzieję, że te gwarancje są coś warte i warto na ten temat rozmawiać – stwierdził Sellin w odniesieniu do gwarancji integralności terytorialnej Ukrainy, którą zapewniły przed laty USA, Wielka Brytania i Rosja. – Rosja będzie demonstrować siłę, a nawet prowokować, ale jak usłyszy twardy komunikat z Zachodu, to rozważy jakie mogą być straty w razie ewentualnego, siłowego rozwiązania – podsumował.
Święcicki dodaje, że celem Putina jest odbudowa rosyjskiej potęgi. – Prezydent czuje, że przegrywa, dlatego ogłoszone manewry należy traktować bardzo poważnie. W tej chwili Rosjanie chcą mieć wszystkie opcje otwarte i trochę postraszyć, że opcja zatrzymania Krymu też jest możliwa – stwierdził poseł PO.
Politycy na co dzień rywalizujących ze sobą ugrupowań zgodnie przyznali na koniec, że jeśli Moskwa wybierze wariant militarnej konfrontacji, wówczas NATO powinno natychmiast zaproponować Ukrainie wstąpienie do Sojuszu.
W ćwiczeniach ogłoszonych przez Putina bierze udział 150 tysięcy żołnierzy, 880 czołgów, 90 samolotów i 80 okrętów.
kl, Polskie Radio
– Mam nadzieję, że te gwarancje są coś warte i warto na ten temat rozmawiać – stwierdził Sellin w odniesieniu do gwarancji integralności terytorialnej Ukrainy, którą zapewniły przed laty USA, Wielka Brytania i Rosja. – Rosja będzie demonstrować siłę, a nawet prowokować, ale jak usłyszy twardy komunikat z Zachodu, to rozważy jakie mogą być straty w razie ewentualnego, siłowego rozwiązania – podsumował.
Święcicki dodaje, że celem Putina jest odbudowa rosyjskiej potęgi. – Prezydent czuje, że przegrywa, dlatego ogłoszone manewry należy traktować bardzo poważnie. W tej chwili Rosjanie chcą mieć wszystkie opcje otwarte i trochę postraszyć, że opcja zatrzymania Krymu też jest możliwa – stwierdził poseł PO.
Politycy na co dzień rywalizujących ze sobą ugrupowań zgodnie przyznali na koniec, że jeśli Moskwa wybierze wariant militarnej konfrontacji, wówczas NATO powinno natychmiast zaproponować Ukrainie wstąpienie do Sojuszu.
W ćwiczeniach ogłoszonych przez Putina bierze udział 150 tysięcy żołnierzy, 880 czołgów, 90 samolotów i 80 okrętów.
kl, Polskie Radio