U wybrzeży Kanady naukowcy wykryli w wodzie morskiej dwa radioaktywne izotopy cezu. To efekt wycieku skażonej wody z elektrowni nuklearnej w Fukushimie – informuje TOK FM.
Radioaktywne izotopy cezu 134 i 137 naukowcy wykryli w pobliżu plaży kanadyjskiej prowincji Kolumbia Brytyjska. Zdaniem Johna Smitha z kanadyjskiego Instytutu Oceanografii w Dartmouth w Nowej Szkocji, na razie nie ma się czego obawiać. Stężenie radioaktywnych substancji nie przekracza dopuszczalnych norm. Jednakże naukowcy będą monitorować sytuację na bieżąco.
Eksperci potwierdzili, że skażenie jest konsekwencją radioaktywnego wycieku z elektrowni nuklearnej w Fukushimie. Dodatkowe badania przeprowadzone po wykryciu izotopów cezu wykazały, że jak dotąd skażona woda nie dotarła do wybrzeży Stanów Zjednoczonych oraz Hawajów. Badania nie są jednak jeszcze kompletne.
kl, TOK FM
Eksperci potwierdzili, że skażenie jest konsekwencją radioaktywnego wycieku z elektrowni nuklearnej w Fukushimie. Dodatkowe badania przeprowadzone po wykryciu izotopów cezu wykazały, że jak dotąd skażona woda nie dotarła do wybrzeży Stanów Zjednoczonych oraz Hawajów. Badania nie są jednak jeszcze kompletne.
kl, TOK FM