- To interwencja wojskowa na terytorium Ukrainy. To akt agresji i musi się zakończyć - powiedziała Samantha Power.
Ambasador USA przy ONZ podkreśliła, że nic nie usprawiedliwia takiego postępowania Rosji. Zaznaczyła, że nie ma żadnych informacji, by gdziekolwiek były łamane prawa mniejszości rosyjskiej. - W sytuacji gdy militarna interwencja jest pierwszą reakcją na kryzys, ciężko oprzeć się wrażeniu, że Rosja nie myśli o pokoju, ani o zastosowaniu metod dyplomacji - oświadczyła Power.
CNN Newsource/x-news
CNN Newsource/x-news