Tureckie władzy wydały zgodę na przepłynięcie przez cieśninę Bosfor amerykańskiego okrętu wojennego w kierunku Morza Czarnego.
Prawdopodobnie nie będzie to amerykański lotniskowiec USS George H.W. Bush, który cumuje w greckim Pireusie, gdyż regulująca przepływ przez tureckie cieśniny konwencję z Montreux zakazuje dużym lotniskowcom przepływu na Morze Czarne. Ta obowiązująca od 1936 r. umowa międzynarodowa pozwala co prawda Turcji na zezwolenie przepływu przez jakiejkolwiek wielkości jednostki przez Bosfor, ale tylko w przypadku wojny, w której bierze udział Turcja oraz "rychłego zagrożenia wojną". Wydaje się jednak, że wykorzystanie tej ostatniej przesłanki, jeśli miałoby chodzić o amerykański lotniskowiec, byłoby nadinterpretacją – donosi TVN24.pl, powołując się na doniesienia tureckiego Hurriyet Daily News.
Pireus od wylotu Dardaneli, cieśniny łączącej Morze Egejskie z Morzem Marmara i dalej z Morzem Czarnym, łączy 10 godzin rejsu.
TVN24.pl, ml
Pireus od wylotu Dardaneli, cieśniny łączącej Morze Egejskie z Morzem Marmara i dalej z Morzem Czarnym, łączy 10 godzin rejsu.
TVN24.pl, ml