Mieszkańcy Lwowa nakręcili żartobliwy filmik, w którym zapraszają rosyjskiego prezydenta do odwiedzenia ich miasta.
Przekonują, że Władimir Putin "nie ma się czego bać", a doniesienia rozpowszechniane w rosyjskich mediach, że Lwów, to miasto "banderowców, ekstremistów i radykałów", są mitem.
Holding Emocji "!FEST"/x-news
Holding Emocji "!FEST"/x-news