-Krym jest już stracony. W tej chwili mamy do czynienia z nakręcaniem grozy, że za chwilę będzie wojna militarna, choć takie ryzyko jest niewielkie – oceniła na antenie radiowej Jedynki Wanda Nowicka.
W przekonaniu wicemarszałek Sejmu atmosfera zagrożenia jest podsycana. - Wygląda na to, że jest wiele środowisk decydenckich, którym się to podoba. Dzięki temu można lansować potrzeby zbrojeniowe – oceniła.
Jak dodała, prawdziwym problemem jest obecnie sytuacja ekonomiczna Ukraina i to na pomoc gospodarczą powinny zostać znalezione pieniądze, nie na „wyścig zbrojeń”.
Agnieszka Grzybek z partii Zieloni 2004 powiedziała, jest rozczarowana tym, że prezydent postawił na militaria, a nie dyplomację. Nie podoba się jej także to, że Bronisław Komorowski kieruje się w stronę USA, a nie Unii Europejskiej. - UE wciąż ma możliwość nacisków na Rosję i dlatego nie należy przesądzać, że Krym jest już stracony – mówiła Grzybek. Jak wyjaśnia, jej partia zaproponowała "zielony plan Marshalla” dla Ukrainy. - Chodzi o to, by zainwestować środki i przekazać znaczącą pomoc ekonomiczną, ale uwarunkowaną większą demokratyzacją i wzmocnieniem rozwoju społeczeństwa obywatelskiego - wyjaśniła polityk. Zasugerowała także, że powinno odbyć się spotkanie w trójkącie UE-Ukraina-Rosja, bo nie musimy rozumieć obawy Moskwy.
Polskie Radio Program Pierwszy, ml
Jak dodała, prawdziwym problemem jest obecnie sytuacja ekonomiczna Ukraina i to na pomoc gospodarczą powinny zostać znalezione pieniądze, nie na „wyścig zbrojeń”.
Agnieszka Grzybek z partii Zieloni 2004 powiedziała, jest rozczarowana tym, że prezydent postawił na militaria, a nie dyplomację. Nie podoba się jej także to, że Bronisław Komorowski kieruje się w stronę USA, a nie Unii Europejskiej. - UE wciąż ma możliwość nacisków na Rosję i dlatego nie należy przesądzać, że Krym jest już stracony – mówiła Grzybek. Jak wyjaśnia, jej partia zaproponowała "zielony plan Marshalla” dla Ukrainy. - Chodzi o to, by zainwestować środki i przekazać znaczącą pomoc ekonomiczną, ale uwarunkowaną większą demokratyzacją i wzmocnieniem rozwoju społeczeństwa obywatelskiego - wyjaśniła polityk. Zasugerowała także, że powinno odbyć się spotkanie w trójkącie UE-Ukraina-Rosja, bo nie musimy rozumieć obawy Moskwy.
Polskie Radio Program Pierwszy, ml