- To jest rzecz skandaliczna, żeby polski polityk uwiarygodniał referendum na Krymie - powiedział na antenie Radio ZE minister rolnictwa Marek Sawicki z PSL, w ten sposób skomentował obecność Adama Kępińskiego na Krymie w czasie referendum.
Politycy nie kryją swojego zniesmaczenia obecnością Adama Kępińskiego w postacie obserwatora na krymskim referendum. Według Andrzeja Rozenka z Twojego Ruchu jest to "absolutny skandal" - podaje Polskie Radio za Radio ZET. Adam Kępiński również nie konsultował swojej decyzji z polskim MSZ, które odradza podróży na Krym. Rzecznik prasowy Ministerstwa Spraw Zagranicznych Marcin Wojciechowski, proszony o komentarz w tej sprawie, powiedział, że resort nie komentuje "działań międzynarodowych parlamentarzystów".
Sam Kępiński twierdzi, że na Krym pojechał na własne ryzyko i za własne pieniądze, z organizacją pozarządową. - Nie reprezentuję ani Sejmu, ani SLD - powiedział. - Referendum się odbywa i nie możemy mieć na to zamkniętych oczu. (...) - powiedział.
Polskie Radio, Radio ZET, tk
Sam Kępiński twierdzi, że na Krym pojechał na własne ryzyko i za własne pieniądze, z organizacją pozarządową. - Nie reprezentuję ani Sejmu, ani SLD - powiedział. - Referendum się odbywa i nie możemy mieć na to zamkniętych oczu. (...) - powiedział.
Polskie Radio, Radio ZET, tk