W jednej z krymskich jednostek wojskowych podczas szturmu zginął ukraiński żołnierz - podaje portal lb.ua. To pierwszy przypadek bezpośredniej agresji po 3-tygodniowej okupacji Krymu przez "Samoobronę Krymską". Minister obrony Ihor Teniuch zapowiedział, że ukraińskie wojska otrzymały pozwolenie na użycie broni.
Do wydarzeń doszło w bazie wojskowej w Symferopolu. Szturm mieli przypuścić zamaskowani żołnierze niezidentyfikowanych oddziałów.
- W celu samoobrony i ochrony życia, ukraińscy żołnierze rozmieszczeni w Autonomicznej Republice Krymu mogą używać broni - powiedział szef resortu obrony w specjalnym oświadczeniu.
Z informacji portalu lb.ua wynika, że zabity żołnierz był w stopniu chorążego. Mężczyzna zginął od ran postrzałowych w nogę. W tej samej bazie ranny w szyję został też inny ukraiński żołnierz. BBC podaje, że ukraińscy żołnierze z bazy w Symferopolu zostali aresztowani.
Atak na bazę miał miejsce kilka godzin po tym, jak prezydent Rosji Władimir Putin podpisał z władzami Krymu dokument włączający półwysep do Rosji.
DK, ja, lb.ua, BBC, Straitstimes.com
- W celu samoobrony i ochrony życia, ukraińscy żołnierze rozmieszczeni w Autonomicznej Republice Krymu mogą używać broni - powiedział szef resortu obrony w specjalnym oświadczeniu.
Z informacji portalu lb.ua wynika, że zabity żołnierz był w stopniu chorążego. Mężczyzna zginął od ran postrzałowych w nogę. W tej samej bazie ranny w szyję został też inny ukraiński żołnierz. BBC podaje, że ukraińscy żołnierze z bazy w Symferopolu zostali aresztowani.
Atak na bazę miał miejsce kilka godzin po tym, jak prezydent Rosji Władimir Putin podpisał z władzami Krymu dokument włączający półwysep do Rosji.
DK, ja, lb.ua, BBC, Straitstimes.com