"Propagandą" i "demonstracją siły" nazwał były prezydent Aleksander Kwaśniewski orędzie Władimira Putina.
Jego zdaniem, rosyjski prezydent może nie poprzestać na aneksji Krymu, a cała sytuacja budzi u niego złe skojarzenia historyczne. - Były już kraje, gdzie najpierw odbywały się igrzyska olimpijskie, a później "dochodziło do anschlussów" - mówił były prezydent.
TVN24/x-news
TVN24/x-news