Sprawę sądową wszczęli bliscy dwojga zabitych obywateli USA Sandy Booker i Marka Urbana oraz krewni obywatelki Kazachstanu Swietłany Gubariowej. Do pozwu dołączył się również Ukrainiec Jewgienij Juftiejew, który w czasie moskiewskiej tragedii stracił żonę.
Wcześniej do moskiewskiego sądu z wnioskami o odszkodowania wystąpiło 61 osób - obywateli Federacji Rosyjskiej - którzy na Dubrowce albo stracili bliskich w wyniku użycia przez Rosjan gazu, albo sami znajdowali się wśród 800 osób przetrzymywanych przez czeczeńskie komando.
Jak na razie stołeczny sąd rozpatrzył 23 wnioski, wszystkie odrzucając. Trunow zapowiada jednak walkę w Sądzie Najwyższym i przed Europejskim Trybunałem Praw Człowieka w Strasburgu.
23 października zeszłego roku uzbrojone komando czeczeńskich separatystów wdarło się do teatru w centrum Moskwy, przerwało przedstawienie i wzięło 800 zakładników, domagając się natychmiastowego wycofania wojsk rosyjskich z Czeczenii.
26 października o świcie siły rosyjskie podjęły atak na budynek. Wcześniej do sali teatralnej wpuszczono gaz, który sparaliżował i obezwładnił zarówno terrorystów, jak i zakładników. Czeczenów dobijano później strzałem w skroń.
Oprócz 41 napastników, zginęło także 129 zakładników.
sg, pap