Po Ukrainie Mołdawia może być kolejnym krajem, który straci część swoich terytoriów. Poza Republiką Naddniestrza, chęć przyłączenia się do Rosji deklaruje autonomiczna Gagauzja – podaje Dziennik.pl.
Naddniestrze wyraziło chęć przyłączenia do Rosji już w referendum z 2006 r. Oprócz tego regionu, od Mołdawii chce się również odłączyć Gagauzja. Do tej pory cieszyła się ona autonomią na takim samym poziomie jak Krym.
Jednakże władze Gagauzji rozpoczęły procedurę, która ma doprowadzić do sformowania sił militarnych, które miejscowe władze w przyszłości chcą wykorzystać do uniezależnienia się od Mołdawii.
Decyzja o stworzeniu alternatywnej dla mołdawskiego wojska gwardii narodowej, parlament Gagauzji podjął w piątek. Ich powstanie sankcjonuje wprowadzony przez Kiszyniów w 1997 roku przepis, przewidujący możliwość utworzenia Gwardii Narodowej, która pozwoli obywatelom zaangażować się w zachowanie porządku i walkę z przestępczością.
– Na naszą decyzję wpłynęły wydarzenia na Ukrainie. Przeszkadzano nam w przeprowadzeniu referendum, nasi deputowani znajdują się pod presją. Musimy się bronić sami – powiedział anonimowy deputowany.
2 lutego doszło do głosowania. Wzięło w nim udział 70 procent mieszkańców Gagauzji. Niemal 100 procent z nich opowiedziało się za oderwaniem od Mołdawii i przyłączeniem do Unii Celnej, w skład której wchodzi Rosja, Białoruś i Kazachstan. Mołdawia nie uznała wyników głosowania.
kl, Dziennik.pl
Jednakże władze Gagauzji rozpoczęły procedurę, która ma doprowadzić do sformowania sił militarnych, które miejscowe władze w przyszłości chcą wykorzystać do uniezależnienia się od Mołdawii.
Decyzja o stworzeniu alternatywnej dla mołdawskiego wojska gwardii narodowej, parlament Gagauzji podjął w piątek. Ich powstanie sankcjonuje wprowadzony przez Kiszyniów w 1997 roku przepis, przewidujący możliwość utworzenia Gwardii Narodowej, która pozwoli obywatelom zaangażować się w zachowanie porządku i walkę z przestępczością.
– Na naszą decyzję wpłynęły wydarzenia na Ukrainie. Przeszkadzano nam w przeprowadzeniu referendum, nasi deputowani znajdują się pod presją. Musimy się bronić sami – powiedział anonimowy deputowany.
2 lutego doszło do głosowania. Wzięło w nim udział 70 procent mieszkańców Gagauzji. Niemal 100 procent z nich opowiedziało się za oderwaniem od Mołdawii i przyłączeniem do Unii Celnej, w skład której wchodzi Rosja, Białoruś i Kazachstan. Mołdawia nie uznała wyników głosowania.
kl, Dziennik.pl