Około 200 studentów i działaczy społecznych okupuje tajwański parlament, jak podaje Polskie Radio. Żądają oni przerwania głosowań nad dokumentem mającym zbliżyć gospodarczo Tajwan i Chiny.
Tajwański parlament jest w trakcie zatwierdzania paktu o zacieśnieniu współpracy gospodarczej z Chinami. W poniedziałek został on pozytywnie zaopiniowany przez komisję parlamentarną, mimo sprzeciwu opozycji. Do jego ostatecznego zatwierdzenia pozostały dwa głosowania.
Chęć parlamentarzystów do zacieśnienia gospodarczej współpracy z Chinami była powodem zablokowania przez studentów i działaczy społecznych sali posiedzeń plenarnych. Jak mówią protestujący, otwarcie na Chiny może doprowadzić do upadku małych tajwańskich firm i przyczynić się do uzależnienia ich gospodarki.
Tymczasem w parlamencie tajwańskim posiadająca większość partia Kuomintang opowiada się za zbliżeniem z Chinami. W geście sprzeciwu wobec podpisania paktu gospodarczego trzech deputowanych z opozycji podjęło 70-godzinną głodówkę.
RL, Polskie Radio
Chęć parlamentarzystów do zacieśnienia gospodarczej współpracy z Chinami była powodem zablokowania przez studentów i działaczy społecznych sali posiedzeń plenarnych. Jak mówią protestujący, otwarcie na Chiny może doprowadzić do upadku małych tajwańskich firm i przyczynić się do uzależnienia ich gospodarki.
Tymczasem w parlamencie tajwańskim posiadająca większość partia Kuomintang opowiada się za zbliżeniem z Chinami. W geście sprzeciwu wobec podpisania paktu gospodarczego trzech deputowanych z opozycji podjęło 70-godzinną głodówkę.
RL, Polskie Radio