Władze 12 brytyjskich szpitali przyznały się, że jako paliwo do ogrzewania budynków wykorzystywały ciała dzieci zmarłych w wyniku aborcji oraz poronień. Były one palone razem z innymi odpadami klinicznymi – podaje „Rzeczpospolita”.
Skala procederu może się okazać zdecydowanie większa. Podejrzewa się, że w ten sposób ciała nienarodzonych dzieci były wykorzystywane w aż 30 placówkach. Szacuje się też, że w minionych dwóch latach liczba zwłok spalonych razem ze szpitalnymi odpadami wyniosła ok. 15 tys.
Po tym, jak ujawniono te informacje brytyjski resort zdrowia wydał natychmiastowy zakaz kontynuowania procederu. – To praktyka absolutnie nie do przyjęcia. Zdecydowana większość szpitali działa w odpowiedni sposób, ale to musi dotyczyć wszystkich placówek – powiedział Dan Poulter, wiceminister w Departamencie Zdrowia. Resort zapewnił, że będzie pilnował przestrzegania wprowadzonego zakazu. Zapowiedziano m.in. nieplanowane kontrole w placówkach, co do których zachodzą podejrzenia o kontynuowanie tego procederu.
Szpitale, które w ten sposób wykorzystywały zwłoki, nie konsultowały tego z rodzicami zmarłych dzieci.
kl, Rzeczpospolita
Po tym, jak ujawniono te informacje brytyjski resort zdrowia wydał natychmiastowy zakaz kontynuowania procederu. – To praktyka absolutnie nie do przyjęcia. Zdecydowana większość szpitali działa w odpowiedni sposób, ale to musi dotyczyć wszystkich placówek – powiedział Dan Poulter, wiceminister w Departamencie Zdrowia. Resort zapewnił, że będzie pilnował przestrzegania wprowadzonego zakazu. Zapowiedziano m.in. nieplanowane kontrole w placówkach, co do których zachodzą podejrzenia o kontynuowanie tego procederu.
Szpitale, które w ten sposób wykorzystywały zwłoki, nie konsultowały tego z rodzicami zmarłych dzieci.
kl, Rzeczpospolita