Jak podaje "The Huffington Post", po strzelaninie w bazie wojskowej Naval Station Norfolk w Wirginii zginęły dwie osoby - marynarz i cywil. Dowództwo amerykańskiej marynarki na razie ujawnia żadnych szczegółów tego incydentu.
Baza została zamknięta. Według wstępnych ustaleń, mężczyzna "w cywilu" śmiertelnie postrzelił marynarza, a potem sam zginął zabity przez ochronę. Tragedia rozegrała się ok. 23:20 czasu miejscowego w poniedziałek na pokładzie niszczyciela USS Mahan.
Rzecznik bazy Terri Davis nie chciał zdradzić, w jakich okolicznościach doszło do zdarzenia. Placówka po parogodzinnej blokadzie funkcjonuje normalnie, choć wszyscy cywilni pracownicy są dodatkowo legitymowani.
DK, The Huffington Post
Rzecznik bazy Terri Davis nie chciał zdradzić, w jakich okolicznościach doszło do zdarzenia. Placówka po parogodzinnej blokadzie funkcjonuje normalnie, choć wszyscy cywilni pracownicy są dodatkowo legitymowani.
DK, The Huffington Post