Mierząca prawie dwa metry płyta nagrobkowa, została znaleziona pod podłogą jednego ze szwedzkich domów. Widniały na niej wygrawerowane trzy nazwiska - dwóch mężczyzn, którzy zmarli w 1843 i 1851 roku, oraz kobiety zmarłej w 1884 roku.
Ogromne było zdziwienie szwedzkiej rodziny, która podczas renowacji salonu odkryła, że w ich domu znajduje się nagrobek z XIX wieku, podał portal thelocal.se
- Jestem w szoku. Mieszkamy tu od 27 lat i nie mieliśmy pojęcia, że na środku naszego salonu znajduje się coś takiego- powiedział Gert Nilsson, właściciel domu.
Rodzina planuje przenieść nagrobek z dala od domu. Nie jest to pierwszy przypadek, kiedy Szwedzi przez przypadek odnaleźli nagrobek w niespodziewanym miejscu. Ostatnio pewien myśliwy podczas polowania natknął się na ukrytą w krzakach płytę nagrobną pastora zmarłego w 1653 roku.
sfora.pl, kg
- Jestem w szoku. Mieszkamy tu od 27 lat i nie mieliśmy pojęcia, że na środku naszego salonu znajduje się coś takiego- powiedział Gert Nilsson, właściciel domu.
Rodzina planuje przenieść nagrobek z dala od domu. Nie jest to pierwszy przypadek, kiedy Szwedzi przez przypadek odnaleźli nagrobek w niespodziewanym miejscu. Ostatnio pewien myśliwy podczas polowania natknął się na ukrytą w krzakach płytę nagrobną pastora zmarłego w 1653 roku.
sfora.pl, kg