Personel ambasady irackiej w Bukareszcie tuż przed przed wojną w Iraku planował zamachy na obiekty państw zachodnich i Izraela w Rumunii - podała rumuńska agencja Rompres.
Według rumuńskiego wywiadu SRI, Irakijczycy planowali te zamachy wspólnie z terrorystami. Zostały one pokrzyżowane dzięki współpracy służb rumuńskich z zagranicznymi wywiadami. Terroryści chcieli użyć granatników, które miał im dostarczyć jeden z pracowników ambasady irackiej.
Spisek był podobno reakcją na wydalenie z Rumunii 10 dyplomatów irackich w marcu i kwietniu.
Jak podaje Rompres, po zajęciu Bagdadu siły amerykańsko-brytyjskie natrafiły w irackim Ministerstwie Informacji na dokumenty, które potwierdzają plany zamachów.
em, pap