Ekipy szukające malezyjskiego Boeinga 777 nie wykryły ponownie sygnału akustycznego z głębin, który dawał nadzieję na odnalezienie czarnej skrzynki samolotu.
Od dnia, gdy maszyna z 239 pasażerami na pokładzie zniknęła z ekranów radarów minął miesiąc. Sygnalizatory pozwalające namierzyć czarne skrzynki mają baterie na 30 dni.
- Jeden z fałszywych tropów polegał na tym, że statek biorący udział w poszukiwaniach wykrywał swój własny sygnał - powiedział Angus Houston, szef australijskiej grupy poszukiwawczej.
8 marca boeing 777 leciał z Kuala Lumpur do Pekinu. 40 minut po starcie linie lotnicze straciły kontakt z maszyną. Linie Malaysia Airlines podają, że samolot zaginął o godzinie 2:40 czasu lokalnego (19:40 polskiego). Na pokładzie było 227 pasażerów i 12 członków załogi. Poinformowano, że samolotem leciały osoby pochodzące z 14 krajów, w tym z Chin, Francji i Stanów Zjednoczonych.
CNN Newsource/x-news
- Jeden z fałszywych tropów polegał na tym, że statek biorący udział w poszukiwaniach wykrywał swój własny sygnał - powiedział Angus Houston, szef australijskiej grupy poszukiwawczej.
8 marca boeing 777 leciał z Kuala Lumpur do Pekinu. 40 minut po starcie linie lotnicze straciły kontakt z maszyną. Linie Malaysia Airlines podają, że samolot zaginął o godzinie 2:40 czasu lokalnego (19:40 polskiego). Na pokładzie było 227 pasażerów i 12 członków załogi. Poinformowano, że samolotem leciały osoby pochodzące z 14 krajów, w tym z Chin, Francji i Stanów Zjednoczonych.
CNN Newsource/x-news