Były premier Włoch i lider partii Forza Italia został skazany na rok prac "służby społecznej". Wyrok sądu w Mediolanie dotyczy oszustw podatkowych, jakich dopuścił się Berlusconi przy zakupie praw emisyjnych dla swojej firmy telewizyjnej Mediaset.
Alternatywą dla prac społecznych był areszt domowy. Nie jest jeszcze jasne, jaką formę jego służba przyjmie, ale sam Berlusconi proponował pracę w ośrodku opieki dla osób starszych i niepełnosprawnych. Według "BBC News", ex-premier to z powodu wieku (77 lat) nie pójdzie do więzienia. Alternatywą dla prac społecznych miał być areszt domowy i jeśli tylko Berlusconi złamie któryś z warunków alternatywnego wyroku, zostanie on na areszt z powrotem zamieniony.
Berlusconi nigdy nie przyznał się do zarzutów, oskarżając "lewicowych sędziów" o nagonkę mającą na celu dyskwalifikację go jako lidera politycznego.
Mimo, że nadal jest formalnym liderem Forza Italia, opozycyjnej partii konserwatywnej, został już wykluczony ze startu w wyborach do europarlamentu, które mają odbyć się w maju.
W zeszłym roku Berlusconi został skazany za płacenie za seks nieletniej prostytutce i "nadużywanie uprawnień", które przyniosły mu zakaz dożywotniego sprawowania urzędu publicznego. Po tym wyroku został wykluczony z włoskiego Senatu .
DK, BBC News
Berlusconi nigdy nie przyznał się do zarzutów, oskarżając "lewicowych sędziów" o nagonkę mającą na celu dyskwalifikację go jako lidera politycznego.
Mimo, że nadal jest formalnym liderem Forza Italia, opozycyjnej partii konserwatywnej, został już wykluczony ze startu w wyborach do europarlamentu, które mają odbyć się w maju.
W zeszłym roku Berlusconi został skazany za płacenie za seks nieletniej prostytutce i "nadużywanie uprawnień", które przyniosły mu zakaz dożywotniego sprawowania urzędu publicznego. Po tym wyroku został wykluczony z włoskiego Senatu .
DK, BBC News