Według premiera Rosji Dmitrija Miedwiediewa, rozmowy o imporcie przez Europę gazu z USA i starania państw Unii Europejskiej, by zmniejszyć zależność od dostaw rosyjskich, "to blef".
O tym Miedwiediew powiedział prezentując doroczny raport rządu w Dumie Państwowej. Premier podkreślił, że Moskwa poradzi sobie z kolejnymi sankcjami, jeśli takie zostaną wprowadzone.
Miedwiediew dodał, że rząd jest przygotowany do pracy w warunkach, gdy trzeba będzie "bronic gospodarki i obywateli przed takimi nieprzyjaznymi działaniami, mogącymi towarzyszyć sytuacji politycznej, która się zaostrzyła". Dodał też, że jeśli wobec Rosji zostaną wprowadzone ograniczenia, Moskwa będzie dochodzić swych praw w sądach i Światowej Organizacji Handlu (WTO).
- Nie skreślamy współpracy z zagranicznymi firmami, w tym z państw zachodnich - powiedział Miedwiediew.
Russia Today , tk
Miedwiediew dodał, że rząd jest przygotowany do pracy w warunkach, gdy trzeba będzie "bronic gospodarki i obywateli przed takimi nieprzyjaznymi działaniami, mogącymi towarzyszyć sytuacji politycznej, która się zaostrzyła". Dodał też, że jeśli wobec Rosji zostaną wprowadzone ograniczenia, Moskwa będzie dochodzić swych praw w sądach i Światowej Organizacji Handlu (WTO).
- Nie skreślamy współpracy z zagranicznymi firmami, w tym z państw zachodnich - powiedział Miedwiediew.
Russia Today , tk