Honorowy konsul Polski w Ulsterze alarmuje, że w Irlandii coraz częściej dochodzi do ataków na polskich obywateli.
Jerome Mullen w rozmowie z Polskim Radiem opowiedział o ostatnim ataku w Belfaście, gdzie pobito 3 naszych rodaków. - Ludzie ci grali w piłkę. Podeszła do nich duża grupa. Najpierw było pytanie o papierosa, a potem atak - między innymi kijem golfowym - relacjonował Jerome Mullen.
Z miejscowej policji pochodzą informacje, że atak miał mieć stricte rasowe podłoże. - Wydaje się, że kiedy napastnicy zorientowali się, iż mają do czynienia z przybyszami z innego kraju, poszli specjalnie po kije i przypuścili atak - twierdził Mark McEwan z policji w rozmowie z BBC.
- Niepokoi mnie parę ostatnich takich wydarzeń z ostatnich sześciu miesięcy. (...) To coś nowego, bo długo wszystko było w porządku. Od końca zeszłego roku obserwujemy jednak wzrost liczby takich ataków - podkreślał Mullen.
Według konsula, do ataków może dochodzić na tle ekonomicznym lub, a może jednocześnie, rasowym. Zdarza się, że polski pracownik bywa chętniej zatrudniany niż irlandzki, ponadto Belfast wciąż jest silnie podzielony na protestancką i katolicką część, a Polaków identyfikuje się raczej z tą drugą grupą.
DK, Polskie Radio
Z miejscowej policji pochodzą informacje, że atak miał mieć stricte rasowe podłoże. - Wydaje się, że kiedy napastnicy zorientowali się, iż mają do czynienia z przybyszami z innego kraju, poszli specjalnie po kije i przypuścili atak - twierdził Mark McEwan z policji w rozmowie z BBC.
- Niepokoi mnie parę ostatnich takich wydarzeń z ostatnich sześciu miesięcy. (...) To coś nowego, bo długo wszystko było w porządku. Od końca zeszłego roku obserwujemy jednak wzrost liczby takich ataków - podkreślał Mullen.
Według konsula, do ataków może dochodzić na tle ekonomicznym lub, a może jednocześnie, rasowym. Zdarza się, że polski pracownik bywa chętniej zatrudniany niż irlandzki, ponadto Belfast wciąż jest silnie podzielony na protestancką i katolicką część, a Polaków identyfikuje się raczej z tą drugą grupą.
DK, Polskie Radio