Jose Mourinho w towarzystwie gangsterów. Zdjęcia portugalskiego trenera wywołały niemałe poruszenie we Włoszech.
Aby zrozumieć co się stało, trzeba cofnąć się o 8 lat. W 2006 roku Mourinho gościł razem z piłkarzami Chelsea w jednym z hoteli w Barcelonie, szykując się do meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów. Wtedy miał tam też przebywać Cesare Pagnano, szef jednego z klanów neapolitańskiej Camorry.
Podczas gdy w stolicy Katalonii szykowano się do gry, w Neapolu zamaskowany napastnik zamordował na oczach tłumu 43-letniego mężczyznę. Motywem były przestępcze porachunki. Sąd obwinił własnie Pagnano i skazał go na dożywocie. Dał wiarę świadkom, którzy zeznali, iż niedługo po dokonaniu zbrodni camorrista chwalił się swoim czynem ludziom z półświatka. Jego obrońcy uważają, że to niemożliwe, skoro ich klient przebywał wtedy razem z Mourinho i drużyną "The Blues".
X-news, ml
Podczas gdy w stolicy Katalonii szykowano się do gry, w Neapolu zamaskowany napastnik zamordował na oczach tłumu 43-letniego mężczyznę. Motywem były przestępcze porachunki. Sąd obwinił własnie Pagnano i skazał go na dożywocie. Dał wiarę świadkom, którzy zeznali, iż niedługo po dokonaniu zbrodni camorrista chwalił się swoim czynem ludziom z półświatka. Jego obrońcy uważają, że to niemożliwe, skoro ich klient przebywał wtedy razem z Mourinho i drużyną "The Blues".
X-news, ml